Hej ! Dziś recenzja jednej z wielu maseczek w płachcie " My beauty Diary " przeznaczony do wali z zaskórnikami i wągrami . Niestety nie będzie prawdziwego opisu producenta bo nie mogę nigdzie jej znaleźć a moja maseczka jest po koreańsku . Ale tyle co sama wiem to ma wydziąg z jabłka , jest nawilżająca i rozświetlająca .
Maseczka bardzo ładnie pachnie i jest bardzo łatwa w użyciu . Mnie osobiście nie uczula choć jestem alergiczką . Rozjaśnia cerę i niweluje przebarwienia .
Sposób użycia :
Nosimy maseczkę 20-30 min a potem wklepujemy resztę . Ja osobiście jeszcze wyciskam maseczkę po zdjęciu i wklepuję w twarz :P
Podsumowanie :
+ łatwa w użyciu
+ ładnie pachnie
+ oczyszcza pory
+ usuwa przebarwienia
+ nawilża
+ jak na maseczkę dość szybko się wchłania
- brak
Jestem z niej bardzo zadowolona i mam zamiar zamówić całe opakowanie tych maseczek :)
A wy macie jakieś ulubione maseczki w płachcie ? A może nie przepadacie za nimi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz