Dobra koniec użalania się nad sobą czas na kolejną recenzje . Dziś będzie mowa o moim pierwszym kremem wodnym od it's skin , mianowicie jest to krem wodny z witaminą E czyli tak zwaną " witaminą młodości " . W chroni naszą Skórę przed wolnymi rodnikami ( w którymś poście była już mowa o wolnych rodnikach więc nie będę się rozpisywać ) Nawet Azjatycki Cukier wspominał że Azjatki używają kremu właśnie z tą witaminą od najmłodszych lat .
It's SKIN 10 Formula VE Effector
Opis produktu :krem wodny z witaminą E, zwaną również "witaminą młodości", to silny przeciwutleniacz, który chroni naszą skórę przed zgubnym wpływem wolnych rodników. Dodatkowe składniki kremu nawilżają i pielęgnują cerę. Krem nadaje się dla cery w każdym wieku.Krem dodatkowo nawilża cerę
Jestem dość zadowolona z tego kremu jest bardzo lekki ( w końcu to krem wodny^^) Nie zapycha porów, nawilża i mi się wydaje że odrobiny wyrównuje koloryt ( taki bonusik ) wielki + za to że nie podrażnia bo koreańskie kosmetyki mają to do siebie że są dość agresywne i ładnie mówiąc nie ma się po nim " czerwonego ryja " :)
Podsumowywując :
+ nawilża
+ nie podrażnia !!
+ nie zapycha
+ odrobinkę wyrównuje koloryt skóry
- narazie nie ma :)
Myślę że ten krem przyda się osobie która na poważnie myśli o prewencji antystarzeniowej .
A wy co myślicie o zapobieganiu przedwczesnego starzenia ?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz