poniedziałek, 17 listopada 2014

1/2 It's SKIN 10 Formula VE Effector

Hej przepraszam że nic wczoraj nie wstawiłam mogła bym się tłumaczyć nauką bądź brakiem czasu ale tak naprawdę pomyliłam dni i byłam pewna że dziś będzie niedziela , tak mądra ja przez to nie nauczyłam się na sprawdzań na historie
    Dobra koniec użalania się nad sobą czas na kolejną recenzje . Dziś będzie mowa o moim pierwszym kremem wodnym od it's skin , mianowicie jest to krem wodny z witaminą E czyli tak zwaną " witaminą młodości " . W chroni naszą Skórę przed wolnymi rodnikami ( w którymś poście była już mowa o wolnych rodnikach więc nie będę się rozpisywać ) Nawet Azjatycki Cukier wspominał że Azjatki używają kremu właśnie z tą witaminą od najmłodszych lat .

It's SKIN 10 Formula VE Effector








Opis produktu :krem wodny z witaminą E, zwaną również "witaminą młodości", to silny przeciwutleniacz, który chroni naszą skórę przed zgubnym wpływem wolnych rodników. Dodatkowe składniki kremu nawilżają i pielęgnują cerę. Krem nadaje się dla cery w każdym wieku.Krem dodatkowo nawilża cerę



Jestem dość zadowolona z tego kremu jest bardzo lekki ( w końcu to krem wodny^^) Nie zapycha porów, nawilża i mi się wydaje że odrobiny wyrównuje koloryt ( taki bonusik ) wielki + za to że nie podrażnia bo koreańskie kosmetyki mają to do siebie że są dość agresywne i ładnie mówiąc nie ma się po nim " czerwonego ryja " :)

Podsumowywując : 
+ nawilża
+ nie podrażnia !!
+ nie zapycha
+ odrobinkę wyrównuje koloryt skóry

- narazie nie ma :)

Myślę że ten krem przyda się osobie która na poważnie myśli o prewencji antystarzeniowej .

A wy co myślicie o zapobieganiu przedwczesnego starzenia ? 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współtwórcy